Piękno Liturgii. Służba z miłości do Boga i bliźnich
Z rekolekcji w Krnovie: Tajemnice Liturgii – Rok liturgiczny
Zdaliśmy sobie sprawę, że te rekolekcje są odpowiedzią Pana Boga na nasze pragnienie głębszego poznania liturgii, które zrodziło się podczas pracy formacyjnej w kręgu, gdy omawialiśmy temat: „Charyzmat Liturgii, czyli odkrycie źródła i szczytu życia Kościoła”. Początkowo obawialiśmy się, czy to miejsce dla nas, ale zaufaliśmy, że Pan Bóg wie lepiej, skoro udało się wszystko zorganizować w domu i pracy na ten właśnie czas.
Ogromu treści oczywiście nie udało się przyswoić w tak krótkim czasie, ale dowiedzieliśmy się, jak ważna i potrzebna jest właściwa celebracja liturgii oraz przeżywanie jej w życiu codziennym, świadomość znaków, postaw, gestów, a szczególnie podejmowanie posług, do których byliśmy zachęcani podczas Mszy świętej, Jutrzni i Nieszporów. Nabraliśmy przekonania, że nasza służba nie musi koniecznie wynikać z talentów, ale bardziej z naszej miłości do Boga i bliźnich. Dużym przeżyciem dla nas była wspólna modlitwa podczas polsko-czeskiej Mszy świętej, gdy mogliśmy doświadczyć Kościoła jako wspólnoty wszystkich wierzących, bez względu na język, którym się posługujemy.
Ciekawym doświadczeniem dla nas był krąg liturgiczny, podczas którego czytaliśmy, rozważaliśmy i dzieliliśmy się Słowem Bożym z liturgii dnia następnego. Bóg dał nam zrozumieć, jak ważne jest zapoznanie się z tekstami przed pójściem na Eucharystię, aby lepiej w niej uczestniczyć i głębiej ją przeżywać.
Dzięki uczestnictwu w tych rekolekcjach odkryliśmy piękno Liturgii Godzin, szczególnie Jutrzni i Nieszporów jako modlitwy całego Kościoła i postanowiliśmy włączać ją do naszej modlitwy indywidualnej, małżeńskiej czy rodzinnej. Chcemy świętować Dzień Pański i inne uroczystości tak, by oddawać Bogu chwałę. Wierzymy, że dzięki łasce Bożej, będziemy coraz lepiej rozumieć i przeżywać tajemnice liturgii.
Za ten bogaty i owocny czas, za spotkanie z naszymi braćmi i siostrami, BOGU niech będą dzięki!
Małgorzata i Janusz z diecezji łomżyńskiej
fotografie: Nina Majek