Ks. Henryk Bolczyk, Bliżej świętego. Moje spotkania z czcigodnym sługą Bożym ks. Franciszkiem Blachnickim, Wydawnictwo Emmanuel, Katowice 2019
Epoka, w której żyjemy, jest przesycona nadmiarem informacji, po które można sięgnąć małym wysiłkiem, wystarczy kliknąć w klawisz komputera. Czy zawsze są to wiadomości budujące, potrzebne, czy też zaśmiecają moją wyobraźnię, kradną czas potrzebny na ważniejsze sprawy, nieraz spełnianie obowiązków zawodowych, wykonanie zadań szkolnych, wypełnienie obietnic danych komuś…? Znałem świętego to coś więcej, niż znałem ks. Franciszka Blachnickiego, bo kieruje moją uwagę na życie spełnione, wypełnione życiem samego Boga: „świętymi bądźcie, bo Bóg wasz jest święty”. Ksiądz Franciszek ukończył studia w Śląskim Seminarium Duchownym, zarazem na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Pracę magisterską napisał na temat Istota świętości. Studium religijno-filozoficzne na tle powieści Władysława Grabskiego „W cieniu kolegiaty” i zadedykował ją przyjacielowi który niebawem w młodym wieku niespodzianie umrze (…). Z jego publikacji wynika, że świętość rozumiał jako sens życia w Bogu. Nic więc dziwnego, że w jego testamencie wraca pragnienie bycia świętym. Nie ma innej przepustki, paszportu do nieba, jak świętość. Jednak nie znajdziemy słowa „świętość” w opisie czwartego daru życia, wielkiego daru, który w swojej istocie zawiera pragnienie bycia świętym. Uważam, że zacytowanie czwartego daru życia spełni najbardziej cel moich wspomnień.
ks. Henryk Bolczyk
Ks. prałat Henryk Bolczyk to były prezbiter archidiecezji katowickiej, wyświęcony w 1962 roku, drugi następca ks. Blachnickiego w funkcji moderatora krajowego, potem generalnego, odpowiedzialnego za Ruch Światło-Życie w latach 1985-2001, postulator procesu beatyfikacyjnego czcigodnego sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w latach 1995-2001, doktor teologii pastoralnej.
Ks. Henryk wiele lat życia służył jako duszpasterz w kilku śląskich parafiach, później jako wizytator katechetyczny, następnie jako proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Katowicach (1980-1992), w której granicach znajdowała się wówczas kopalnia „Wujek”. Jako proboszcz dwukrotnie prowadził rekolekcje ewangelizacyjne dla górników i towarzyszył im w czasie strajku w stanie wojennym. Kilkukrotnie nagradzany1. Obecnie mieszka w Carlsbergu, w centralnym ośrodku oazowym, gdzie zmarł sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.
Niniejsza książka została napisana w formie świadectwa, ale pełna jest ciekawych dygresji i przemyśleń jej autora. Wspomnienia rozpoczyna rok 1952, kiedy to autor opowieści po raz pierwszy, jako 14-letni ministrant z halembskiej parafii Matki Bożej Różańcowej spotkał ks. Blachnickiego, wówczas wikariusza, podczas pielgrzymki ministrantów w Piekarach Śląskich. Z biegiem lat kapłani nawiązali coraz bliższą współpracę.
Jednak „Bliżej świętego” to nie tylko opowieść o ks. Blachnickim i jego wpływie na życie ks. Bolczyka. Autor książki osadza swoje wspomnienia w kontekście wydarzeń historycznych zarówno politycznych jak i kościelnych. Dużo dowiadujemy się o historii Ruchu Światło-Życie i najnowszych dziejach Kościoła, przeżywającego zmiany, wynikające z przełomowego znaczenia Soboru Watykańskiego II.
Jak zaznacza na początku niniejszej książki bp Adam Wodarczyk, jest to książka ważna, ponieważ znajomość faktów nie tylko z życia ks. Blachnickiego, ale także ze współczesnej historii Ruchu Światło-Życie, którą posiada ks. Bolczyk, jest bezcenna dla współczesnych badaczy tego dzieła odnowy Kościoła. Dodaje, że opowieść ks. Bolczyka to także niejako dopowiedzenie do zakończonego już w 2015 roku poprzez ogłoszenie przez papieża Franciszka dekretu o heroiczności cnót procesu beatyfikacyjnego czcigodnego sługi Bożego ks. Blachnickiego.
Ks. Bolczyk powinien zeznawać w tym procesie jako świadek życia i świętości ks. Blachnickiego. Jednak z racji podejmowania posługi postulatora procesu w jego etapie diecezjalnym takiego zeznania nie mógł wtedy złożyć, ponieważ postulator nie może być świadkiem procesowym. Ks. Bolczyk napisał „Bliżej świętego” jak sam pisze we wstępie, „aby swoim świadectwem wspierać kolejne pokolenia oazowiczów, które żyją już w innych czasach, ale niezmiennie stawiają te same pytania: po co żyjemy, dokąd zmierzamy, kto jest jedynym przewodnikiem w naszym życiu?
Dowiadujemy się także różnych ciekawych, mniej znanych faktów, na przykład dlaczego grób ks. Blachnickiego nie został przeniesiony do Katowic? Jaka była geneza Światowych Dni Młodzieży? Na końcu książki zostały także opublikowane mało znane listy ks. Blachnickiego, np. niedostarczony „List otwarty ks. F. Blachnickiego do Generała Broni Wojciech Jaruzelskiego”.
Zachęcając do sięgnięcia po tę publikację życzę Wam Drodzy czytelnicy, aby lektura tej książki ożywiła w Was na nowo pragnienie dążenia do świętości oraz do życia charyzmatem, który pozostawił nam do realizacji i odkrywania wciąż na nowo czcigodny sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.
Agata Woźniczek
diecezjalna diakonia słowa
1 W 2005 r. wyróżniony nagrodą Instytutu Społeczeństwa Obywatelskiego „Pro Publico Bono” – „W Imię Człowieczeństwa”. W 2017 r. odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia polski. W 2019 r. wyróżniony tytułem Honorowego Obywatela Rudy Śląskiej.