Dojrzali w miłości – 9. Miłość nie pamięta złego

Wartością jest to, co wymaga trudu, samozaparcia i co nie jest natychmiast nagradzane w sposób spektakularny.

Największą nagrodą jest to, że jesteś blisko Mnie, że pragnę twojego udziału w budowaniu Królestwa Bożego w duszach ludzkich, że daję ci udział w Moim Dziele Miłości.

Alicja Lenczewska, Słowo Pouczenia, 440

Widzieć

Siedziałam przy pani Antoninie i słuchałam jej opowieści. Zastanawiałam się, jak to jest, że to, co było ponad 40 lat temu pamięta z takimi szczegółami, a zapomniała, co jadła na śniadanie. Wiele w życiu przeżyła, a jej opowieść płynęła spokojnie, nawet, kiedy mówiła o trudnych rzeczach. Pytałam ją czasem, skąd w niej tyle pokoju w tych opowieściach. Mawiała wtedy, że dzięki przebaczeniu, że przecież każdego dnia modli się słowami samego Pana Jezusa… To doświadczenie wykorzystywałam wiele razy, gdy wychodziła z domu i nie wiedziała jak wrócić, a wydawało się jej, że ją śledzę. Odchodziłam wtedy parę kroków i nadchodziłam, jakby zaskoczona, że ją widzę. „O, dzień dobry, pani Antonino! Jak dobrze panią widzieć. Jak się pani miewa?” Po takim wstępie zaskoczona, że ją znam pozwalała się odprowadzić do domu…

Miłość nie pamięta złego… pozornie odchodzi, trudno ją wtedy dostrzec, ale jest stale obecna, by nas umocnić i nam towarzyszyć.

Osądzić

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.
[…]
U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

Psalm 130

Wielokrotnie grzeszymy raniąc bliźnich słowem, uczynkiem czy zaniedbaniem. Mamy nadzieję na Boże przebaczenie. Bóg jest Miłością, dlatego udziela nam łaski przebaczenia, gdy zwracamy się ku Niemu. Czy traktujemy naszych bliźnich tak, jak sami chcemy być traktowani?

Niektórzy chrześcijanie sądzą, że nie muszą podejmować tego nieustannego duchowego wysiłku, ponieważ nie odczuwają pilnej potrzeby zmierzenia się z prawdą Ewangelii. Słysząc słowa: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą” (Łk 6, 27), próbują je pozbawić sensu i „unieszkodliwić”, aby nie przeszkadzały im żyć tak, jak chcą. Słowa te wydają się im bardzo trudne do przyjęcia i do konsekwentnego zastosowania w życiu. Wzięte bowiem na serio, zobowiązują do radykalnego nawrócenia. Człowiek zaś, gdy zostanie obrażony i zraniony, skłonny jest ulegać mechanizmom psychicznym, które każą mu użalać się nad sobą i szukać odwetu, wbrew wezwaniu Jezusa, by miłować nieprzyjaciół. A przecież codzienne ludzkie doświadczenie ukazuje bardzo wyraźnie, że przebaczenie i pojednanie jest nieodzownym warunkiem rzeczywistej odnowy osobistej i społecznej. Dotyczy to relacji między ludźmi, ale także między społecznościami i narodami.

Jan Paweł II, Orędzie na Wielki Post 2011

Działać

Ciekawe, jakie informacje, zdarzenia, sytuacje, myśli, zapachy, wrażenia itd. zostają nam w pamięci. We mnie na długo zostają te, które przeżywam najgłębiej, które są dla mnie ważne. Czasem dziwię się, że powraca do mnie coś, o czym dawno chciałam zapomnieć…

Nie jest łatwo przebaczyć, gdy ktoś głęboko mnie zranił. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia doznanej krzywdy. Jest raczej decyzją, że pragnę dla tej osoby zbawienia tak samo jak dla siebie.

Miłość nie pamięta złego… czy potrafię przebaczać? Czy na serio traktuję wezwanie do nawrócenia? Czy rozważam słowa Modlitwy Pańskiej, szczególnie te, które wzywają do przebaczenia?

Zadanie dla mnie: Będę kształtowała w sobie postawę przebaczania każdego dnia. Mój Święty Aniele Stróżu, proszę, przypominaj mi o tej decyzji w trudnych chwilach, gdy władzę nad moimi myślami i postępowaniem będą miały emocje. Przypominaj mi, że każdego dnia modlę się: „i odpuść nam nasze winy, bo i my odpuszczamy naszym winowajcom”…

A Ty, czy podejmiesz trud przebaczania?


Jezu, Ty przy spotkaniu ze swoimi uczniami mówisz: „Pokój Wam”. Udziel nam pokoju jakiego nie zna świat. Pokoju, który rodzi się z Twojego przebaczenia. Pokoju, który prowadzi do przebaczenia sobie i innym.

J. L.

Wszystkie wpisy